Search
Close this search box.

NOWOHUCKIE CIEKAWOSTKI

ODKRYJ SEKRETY I SMACZKI!

NASZ REDAKTOR!

Krzysztof Całek – (ur. 2003) student dziennikarstwa na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Mimo tego, że mieszka na drugim końcu miasta, ma duży sentyment do Nowej Huty. Interesuje się transportem, mediami i literaturą science-fiction.

Dla mnie Nowa Huta jest bardzo ważna. Co prawda nigdy w niej nie mieszkałem, ale zachwyca mnie jej fenomen – idea stworzenia od podstaw nowego miasta (na początku istnienia miało to być nowe miasto), prospołeczne planowanie przestrzenne – dużo terenów zielonych, duże odstępy pomiędzy budynkami, bardzo rozwinięta architektura transportowa (linie tramwajowe i przystanki autobusowe), dostępność do opieki zdrowotnej, jak również do podstawowych towarów i usług. Planiści zadbali o to żeby mieszkańcy mieli dostęp również do miejsc kultury np. Teatr Ludowy. Szerokie aleje i duża ilość trawników oraz drzew sprzyjają aktywności fizycznej. Nowa Huta jest niesamowitym miejscem i moim zdaniem dzisiejsi miejscy planiści powinni się uczyć na jej przykładzie. 

W Nowej Hucie znajdują się również miejsca, które bardzo lubię – Awiteks przy Placu Centralnym, w którym obsługa jest bardzo miła a wypieki bardzo smaczne, oraz Nowohuckie Centrum Kultury. Z faktu zainteresowania transportem, chciałbym kiedyś zwiedzić Zajezdnię Nowa Huta, która technologicznie jest na bardzo wysokim poziomie. 

KIEDYŚ TO BYŁO!

Sekcja „Kiedyś to było”  to prawdziwa kopalnia wiedzy dla wszystkich ciekawych historii i tajemnic z czasów PRL. Odkryjcie niezwykłe opowieści, które kryją się za zasłoną przeszłości, zanurzcie się w codzienność i kulturę tamtych lat. Tutaj znajdziecie fascynujące anegdoty, opisy życia codziennego, a także mniej znane fakty o Nowej Hucie, które pozwolą Wam zrozumieć, jak wyjątkowe miejsce to było kiedyś. Zapraszamy do podróży w czasie, gdzie historia ożywa na nowo na każdej stronie.

Wędrujący mężczyzna – tak wyglądał pomnik Włodzimierza Lenina stojący na Alei Róż. Dla jednych rozpoznawalny obiekt w Nowej Hucie, dla innych znienawidzony i słusznie wyburzony posąg. Jaka była historia największego pomnika – symbolu europejskiego komunizmu?

W czasach PRL-u bardzo popularny był kult Lenina – pierwszego przywódcy Związku Radzieckiego.  W 1969 roku Związek Polskich Artystów Plastyków zorganizował konkurs na wykonanie pomnika Władimira Uljanowa. Monument miał stanąć na Alei Róż uznawanej za “wizytówkę” Nowej Huty. 

Konkurs wygrał projekt rektora Akademii Sztuk Pięknych – Mariana Koniecznego. Jego projektem był monument obrazujący Lenina spacerującego z założonymi do tyłu rękami. Pomnik został odsłonięty 17 kwietnia 1973 roku na Alei Róż w obecności przedstawicieli KPZR i PZPR. Na uroczystości obecny był również premier Piotr Jaroszewicz. Monument stał się miejscem, do którego przybywali delegaci i pod którym odbywały się zarówno manifestacje, jak i uroczystości rocznicowe.

Pomnik nie był mile widziany przez mieszkańców. W latach 70 i 80 było wiele aktów dezaprobaty wobec Lenina inicjowanych przez mieszkańców. Znany był przypadek kiedy pod pomnikiem postawione zostały buty i podstawiony został rower. W 1979 roku pod pomnik został podłożony ładunek wybuchowy. Jego eksplozja uszkodziła okna pobliskich kamienic i nogę pomnika. Incydent został uznany przez władze komunistyczne za zbrodnię, a śledztwo w jego sprawie prowadziła Służba Bezpieczeństwa. Winnego nie znaleziono. Dopiero w 1997 roku do zamachu na pomnik przyznał się jeden z liderów strajku w nowohuckim kombinacie – AndrzejSzewczuwaniec. Jego zeznania okazały się jednak kontrowersyjne i nie zostały uznane. W celu zapobiegnięcia wystąpienia podobnego incydentu, Lenin doczekał się milicyjnej ochrony.

W czasie stanu wojennego, po delegalizacji “Solidarności” w 1982 roku, protestujący podpalili monument. Nie udało się jednak usunąć pomniku. Po transformacji ustrojowej w 1989 roku Federacja Młodzieży Walczącej ponownie podpalili go. Manifestanci zostali spacyfikowani przez Oddziały Prewencji Milicji Obywatelskiej na mocy decyzji rządu Tadeusza Mazowieckiego w obawie przed negatywnym wydźwiękiem incydentu w relacjach ze Związkiem Radzieckim. Protestujący wyrazili swoje niezadowolenie jeszcze 29 listopada i 6 grudnia. Ich aktywność przyniosła zamierzony efekt jakim było usunięcie pomnika Lenina 10 grudnia 1989 roku. W 1992 roku monument spacerującego Władimira Uljanowa został nabyty przez szwedzkiego milionera Bengta Erlanssona. Jego obecne losy są niejednoznaczne. Zdaniem Zbigniewa Sernika, według Wikipedii, można go oglądać w westernowym miasteczku rozrywkowym “High Chaparral” koło Värnamo (Szwecja). Z kolei IPN podaje, że znajduje się w Muzeum Osobowości w Värnamo. 

Ostatnio pisałem o tramwajach przejeżdżających przez Nową Hutę. Dzisiaj pochylimy się nad liniami autobusowymi, które są równie interesujące co linie tramwajowe, ale ich wyróżnia je dużo większa ilość. Z tego też powodu w tym artykule omówię jedynie część połączeń. 

Pierwszą linią, o której chciałbym wam powiedzieć jest linia 103 kursująca z Alei Przyjaźni do Lesiska. Przejeżdża przez Osiedle Zgody, Rondo Czyżyńskie i Centralną. Kolejną linią, o której chciałbym wam powiedzieć, jest linia 110 relacji Aleja Przyjaźni – Węgrzynowice.  Zatrzymuje się na przystankach takich jak: “Aleja Róż” i “Teatr Ludowy”.

Inną linią jest linia 122 kursująca pomiędzy Aleją Przyjaźni a Zasławicami. Przejeżdża m.in przez Os. Zgody i Teatr Ludowy.

Linia 123 wykonuje kursy pomiędzy Mistrzejowicami, a Małym Płaszowem. Zatrzymuje się m.in. na Osiedlu Wandy, na Struga, i przed Klasztorem Cystersów. 

Linia 142 obsługuje połączenie Aleja Przyjaźni – Os. Na Stoku. Przejeżdża przez m.in. Aleję Róż, Kombinat i Zajezdnię Nowa Huta. 

Jest też inna linia. 149 – relacji Szpital Okulistyczny – Lesisko. Zatrzymuje się na przystankach: “Struga”, “Plac Centralny im. R. Reagana” i na przystanku “Fort Mogiła”. 

Inną linią jest 160 jeżdżąca z Alei Przyjaźni do Ruszczy. Zatrzymuje się na Alei Róż, przy Teatrze Ludowym i na Żeromskiego. 

Ostatnią linią, o której chcę wam powiedzieć jest 163 relacji Nowy Bieżanów Południe – Szpital Rydygiera. Zatrzymuje się na przystankach: “Szpital Żeromskiego”, “Struga”, “Teatr Ludowy” i “Arka”.

 

                                                                                                           Ciąg dalszy nastąpi…

Ostatnio przybliżyłem wam część linii autobusowych przejeżdżających przez Nową Hutę. Dzisiaj chciałbym opowiedzieć wam o innych liniach autobusowych, które przejeżdżają przez naszą dzielnicę. 

Zaczniemy od linii 172. Wykonuje ona połączenie Kombinat – Bronowice Małe. Autobus przejeżdża przez m.in. Kombinat, DH Wanda i przez Aleję Róż.

Kolejną linią jest 174 relacji Os. Kurdwanów – Kombinat. Zatrzymuje się na przystankach takich jak: “Centralna”, “Plac Centralny im. Ronalda Reagana” i “Kombinat”.

Innym autobusem jest 189 jeżdżący z Placu Centralnego im. Ronalda Reagana do Nowego Kleparza. Przejeżdża przez m.in. DH Wanda  i Os. Zgody.

Linia 193 obsługuje połączenie Lesisko – Powstańców Magazyny. Prowadzi przez m.in. Klasztor Cystersów, Szpital Żeromskiego, Aleję Róż i Teatr Ludowy. 

Inną linią jest 422 relacji Aleja Przyjaźni – Zesławice. Mija m.in. Os. Zgody, Rondo Kocmyrzowskie oraz Teatr Ludowy. 

Linia 442 kursuje z Cmentarza Prądnik Czerwony na Os. Na Stoku. Zatrzymuje się na przystankach takich jak: “DH Wanda”, “Aleja Róż”, “Kombinat” i “Zajezdnia Nowa Huta”.

Linia 501 obsługuje połączenie Bulwarowa – Chełmońskiego Pętla, odbierając pasażerów z Alei Róż, Teatru Ludowego i Arki.

Kolejną linią jest  502 relacji Aleja Przyjaźni – Salwator. Zatrzymuje się przy DH Wanda, na Os. Zgody i na Os. Strusia.

Ostatnią linią kursującą przez Nową Hutę jest 572 z Alei Przyjaźni do Bronowic Małych. Przejeżdża przez m.in. Rondo Kocmyrzowskie, DH Wandę i Os. Na Lotnisku.

System transportu zbiorowego jest różnorodny, ale pod względem linii autobusowych, czterokołowe pojazdy dominują.

Z faktu, że Nowa Huta znajduje się w Krakowie i jest bardzo obszernym terenem, musi być silnie skomunikowana z resztą miasta. Dzisiaj pochylę się nad liniami tramwajowymi przejeżdżającymi przez centrum Nowej Huty.

Pierwszą linią jest linia 4. Wyjeżdża z Zajezdni Nowa Huta do Bronowic Małych (zachód Krakowa). Przejeżdża m.in. przez Kombinat, Plac Centralny i Rondo Czyżyńskie. Na tej linii można spotkać Pesy 2014N “Krakowiaki”. 

Inną linią jest 10 obsługująca trasę Pleszów – Kurdwanów (przez Łagiewniki). Zatrzymuje się na przystankach takich jak “Koksochemia”, “Brama nr 5”, “Brama nr 4”, “Fort Mogiła”, “Klasztorna” i “Plac Centralny im. Ronalda Reagana”. Często można spotkać na niej Stadlery Tango “Lajkoniki”. 

Kolejną linią, którą wam chciałbym przybliżyć jest linia 16 relacji Os. Piastów – Bardosa. Jest to jedna z najkrótszych linii w tym miejscu. Przejeżdża przez Plac Centralny, D.H. Wandę, Rondo Kocmyrzowskie i przez Fort Mogiła. 

Czas na kolejną krótką linią, myślę, że krótszą od wcześniej wspomnianej. Mówię dokładnie o linii nr 21. Jeździ z Pleszowa na Os. Piastów. Zatrzymuje się na przystankach takich jak: “Koksochemia”, “Meksyk”, “Brama nr 5”, “Brama nr 4”, “Fort Mogiła”, “Plac Centralny” i “D.H. Wanda”.

Była już linia 10, ale jest też podobna linia, która zaczyna swoją trasę w Borku Fałęckim. Jest to linia 22 jeżdżąca na Kopiec Wandy. Do Nowej Huty wjeżdża od strony Alei Pokoju. Mija Plac Centralny i Kombinat.

Z Kopca Wandy, chociaż w inną stronę, jadą tramwaje linii 22. Ich pętlą końcową jest Borek Fałęcki. Przejeżdżają przez Rondo Czyżyńskie, Os. Kolorowe, Plac Centralny i Kombinat.

Kraków jest bardzo dużym miastem z bardzo rozbudowaną siecią połączeń tramwajowych i autobusowych wymagających stale utrzymywanej infrastruktury. Kraków ma 2,7 tys. ulic, w tym alei z torowiskami, i wiele torowisk, których długość wynosi 97 km. Nic dziwnego, że często Kraków trapią remonty. Z tego też powodu istnieją linie zastępczę. Jedną z nich jest linia 75, która obsługuje połączenie Kopiec Wandy – Górka Narodowa. Zatrzymuje się przy Kombinacie, na Placu Centralnym i na Rondzie Czyżyńskim.

Sieć tramwajowa w Krakowie, zwłaszcza w Nowej Hucie, jest bardzo rozbudowana i umożliwia dotarcie nie tylko do centrum i do Łagiewnik czy do Osiedla Piastów, ale również do Bronowic, Kurdwanowa i do Borku Fałęckiego. Teraz pozostaje życzenie żeby tramwaje jeździły częściej niż co 15-20 minut .

Miał stać w miejscu słynnego pomnika “V” w centrum. Powstał jednak gdzie indziej – na wschód od Placu Centralnego. Czym jest Teatr Ludowy i jakie skrywa tajemnice? 

Teatr Ludowy został wybudowany 3 grudnia 1955 roku i znajduje się na os. Teatralnym 34. Architektami budynku byli Marta i Janusz Ingarden, znani z projektowania Placu Centralnego, oraz Jan Dąbrowski. Początkowo miał znajdować się na południe od Placu Centralnego, ale po włączeniu Nowej Huty do Krakowa i zmianie planów, lokalizacją zostało osiedle teatralne. 

Pierwszą sztuką wystawioną na deskach Teatru Ludowego byli “Krakowiacy i Górale” Wojciecha Bogusławskiego. Dyrektorką nowo otwartej instytucji została Krystyna Skuszanka. Teatr Ludowy spotkał się z wysokim uznaniem. Już w roku po otwarciu (1956), frekwencja sięgała zdumiewających 81%. W 2004 roku, w dawnej pracowni stolarskiej Teatru, powstała Scena Stolarska. 

Na czele instytucji stało 9 dyrektorów, w tym jeden, który przed dyrektorstwem przez 7 lat był pełniącym obowiązki dyrektora.  Aktorami, którzy grali na scenie Teatru Ludowego byli Piotr Bieluch, Tamara Arciuch, Dariusz Gnatowski, Witold Pyrkosz, Ryszard Kotys i Franciszek Pieczka.

Obecnymi aktorami są: Marta Bizoń, Piotr Piecha, Małgorzata Kochan, Krzysztof Górecki oraz Barbara Szałapak.

Teatr Ludowy, w porównaniu do “Kina Sfinks”, ma bardzo bogatą ofertę. “Pipi”, “Wujek Wania”, “Akt Równoległy”, “Głos ludzki”,”Mistrz i Małgorzata” to tylko niektóre propozycje, jakie ma do zaoferowania Teatr Ludowy. Przede wszystkim są to komedie i adaptacje światowych klasyków literatury skandynawsko-rosyjskiej. Spektakle wystawiane są również na scenie w Wieży Ratuszowej znajdującej się na Rynku. 

Jest to idealne miejsce na przyjemne spędzenie czasu samemu/we dwójkę lub w grupie.

W Krakowie znajduje się wiele stadionów. Jedne są bardziej znane Cracovii i Reymana należący do Wisły Kraków, inne mniej. Jednym z nich jest Stadion Wandy, chociaż nie rozgrywa się na nim meczy.

Jest to stadion żużlowy tzn. przeznaczony do organizacji wyścigów specjalnie zaprojektowanych dla tego sportu motocykli poruszających się po żużlu. Uczestnicy wykonują daną liczbę okrążeń i wygrywa ten, który jako pierwszy przejedzie wszystkie okrążenia i przekroczy metę. 

Kraków ma swój stadion żużlowy. Powstał w 1957 roku przy ulicy Odmogile i ma numer 1b 7. 

Stadion Wandy był pierwszym tego typu obiektem wyposażonym w sztuczne oświetlenie umożliwiające nocne wyścigi. Odbywały się na nim turnieje międzynarodowe, np. Polska-Austria (73:35), Polska-Anglia (46:62), ale też krajowe. Wanda posiadała swój własny klub żużlowy. Sekcja żużlowa wiele razy była reaktywowana i wiązała się z odbudową lub remontem stadionu. Reaktywacje miały miejsce w 1993 i w 2009 roku (po zawieszeniu działalności w 2005 roku). Z powodu długów, stadion wycofał się z działalności, ale został reaktywowany 1 kwietnia 2024 (zdjęcia dementują podejrzenie primaaprilisowego żartu),  a klub sportowy Wanda Kraków wycofał się z rozgrywek w 2020 roku. 

Omawiana infrastruktura sportowa jest w stanie pomieścić 8000 widzów, nie posiada oświetlenia toru , ma zmienioną nawierzchnię z żużlowej na sjenitową, jest zelektryfikowany, posiada sygnalizację i łączność.

Kompleks budynków religijnych o głębokich i silnych korzeniach. Przetrwał dwa rabunki i pożar. Ponadto, jest duchowym domem dla lokalnych cystersów, jak również dziełem ich cysterskich przodków. 

Cystersi przybyli na mogilskie ziemie w 1222 roku na zaproszenie ówczesnego biskupa krakowskiego – Iwo Odrowąża. Pochodzili oni z dolnośląskiego Lubiąża. Niedługo po przybyciu, mnisi wznieśli z kamienia i cegły opactwo i kościół gotycki Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św.Wacława męczennika. Niestety, świątynia padła ofiarą Tatarów (1241) i Szwedów (1655). Infrastruktura jednak przetrwała oba ataki.

Kościół powstał na planie łacińskiego krzyża. Został konsekrowany w 1266 roku. Ołtarz jest orientowany na wschód, a budowla świątyni początkowo była romańsko-gotycka. Prezbiterium zostało ozdobione freskami autorstwa Stanisława Samostrzelnika. Do ważniejszych rzeczy znajdujących się w świątyni należą: boczne ołtarze z XV wieku, witraże z 1947 roku, barokowe sklepienie, które zastąpiło gotyckie spalone na skutek pożaru z 1708 roku i poliptyk z Matką Bożą z Dzieciątkiem (1514). W ramach przebudowy kościoła w 1780 roku, zmieniona została fasada i kruchta budynku. 

W sanktuaryjnych kryptach spoczywają zasłużeni dla klasztoru, opaci i zakonnicy. Ponadto, w kaplicy Cudownego Pana Jezusa umieszczony jest gotycki krucyfiks Pana Jezusa Mogilskiego, który słynie z obfitych łask i jest czczony od XIV wieku.

Instytucja kulturowa sięgająca korzeniami lat wczesnego PRL-u. Mimo upływu czasu, adaptuje się do zmieniającej się rzeczywistości i wyróżnia się spośród multipleksowej konkurencji. 

Kino Sfinks to jedno z wielu krakowskich kin studyjnych. Jest to zarazem bardzo znane nowohuckie kino. Powstało…. no właśnie nie wiadomo dokładnie kiedy. Zdaniem doświadczonych życiowo mieszkańców Nowej Huty, istniało już w 1958 roku. Pierwsze wspomnienia pochodzą jednak z roku później – z 1959 roku w Dzienniku Polskim. 

Pierwszym właścicielem były Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe (nie mylić ze spółką ZPR Media), ale w 1985 roku nowym właścicielem kina został Ośrodek Kultury Huty im. Lenina (dzis. Ośrodek Kultury im. Cypriana Kamila Norwida). Począwszy od lat 80. jest to kino studyjne, w którym można oglądać ciekawe filmy, o których jeszcze wspomnę. 

Kino Sfinks należy do Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych oraz do Polskiej Sieci Kin Cyfrowych.. 

Kino składa się z dwóch sal kinowych, chociaż do 2016 roku posiadało tylko jedną – “główną” dla 98 widzów. W 2016 roku otwarta została sala “Mały Metraż”, w której znajdują się 22 miejsca, w tym fotele i kanapy.

W Kinie Sfinks można obejrzeć produkcje takie jak: “Jutro Będzie nasze”, “Monster”, “Powoli”, i “Jedno Życie”. Są to stosunkowo nowe filmy zagraniczne. Zazwyczaj seanse odbywają się w godzinach: 17:00, 18:30 i 19:15. We wtorki seanse zaczynają się już o 11:45 lub o 14:30. Niektóre seanse puszczane są w ramach usług “Seans z maluszkiem” i “Filmowy klub seniora i seniorki”. Ponadto, w Kinie działają inicjatywy takie jak Dyskusyjny Klub Filmowy “Kropka” oraz jego wersja dla młodszych – “ Dyskusyjny Klub Filmowy “Kropka” dla dzieci”. 

Kino Sfinks jest również miejscem, w którym odbywają się wydarzenia kinematograficzne np.: “Krakowski Festiwal Filmowy” i “FILMON”. 

Ciekawą inicjatywą Kina Sfinks jest “Nowohucka Kronika Filmowa” powstała w 2004 roku. Była ona inspirowana “Polską Kroniką Filmową”. “Nowohucka Kronika Filmowa” jest jednak inna i opowiada o nowohuckich wydarzeniach, ciekawych ludziach i miejscach z Nowej Huty. 

Niekiedy ukazują się materiały archiwalne, co jest ogromną zasługą pełnych poświęcenia twórców NKF (Nowohucka Kronika Filmowa).

W Krakowie jest coraz mniej takich miejsc, dlatego powinniśmy je doceniać.

Kościół pw. Matki Bożej Królowej Polski uznawany jest za pierwszy nowohucki kościół. Nie jest to jednak jedyne znaczenie tego miejsca. Nowohucka parafia jest również aktem determinowanej walki o miejsce kultu dla społeczności katolickiej.

Inicjatorem budowy Arki Pana był duchowny, dzisiejszy patron Ronda Kocmyrzowskiego, ks. Józef Gorzelany. 

Początki starań o budowę kościoła miały miejsce już w 1947 roku, kiedy budowany był Kombinat Nowej Huty, jak również sama Nowa Huta. Niestety, ateistyczna polityka komunistów zabraniała budowy jakichkolwiek obiektów religijnych. Pobożna część ludności uczęszczała do klasztoru Cystersów i do czyżyńskiego kościoła. Ponadto, w Bieńczycach znajdowała się kapliczka, do której również przybywali wierzący nowohucianie.

Po tym jak w 1956 roku władzę przejął Władysław Gomułka, wierni z Nowej Huty otrzymali informację zwrotną, że budowa lokalnego miejsca kultu jest możliwa. Nie były to jedynie puste słowa – w listopadzie tego roku została udzielona zgoda na budowę świątyni i ustalona została jej lokalizacja. Rok później, 17 marca 1957 roku miało miejsce poświęcenie placu pod budowę kościoła, co miał upamiętnić postawiony z tej okazji krzyż.

Początkowo, kościół parafialny miał mieć dwie wieże, jednakże władze były przeciwne. Komuniści zmusili ks. Stanisława Kościelnego do opuszczenia Nowej Huty. W połowie 1959 roku nastawienie komunistów do wierzących gwałtownie się pogorszyło – zezwolenie na budowę zostało wycofane, odebrano środki pieniężne przeznaczone na inwestycję, jak również materiały zakupione na budowę. Decyzją władz, na miejscu kościoła miała powstać szkoła ( w ramach programu “1000 szkół na 1000 lecie”). 

1960 roku miała miejsce “walka o krzyż”, który władze chciały usunąć. Obywateli spacyfikowała milicja i wojsko. W akcie zemsty, Nowa Huta została odłączona od sieci elektrycznej, a mundurowi otworzyli ogień, użyli gazu i armatek wodnych przeciwko mieszkańcom, w tym robotnikom Kombinatu.

Katoliccy mieszkańcy nie ustawali w aktywizmie na rzecz budowy kościoła. Skutkowało to niestety zmuszeniem do rezygnacji proboszcza ks. Satora, który od początku domagał się cofnięcia decyzji o wycofaniu zezwolenia na budowę i zagospodarowania tego terenu w inny sposób. Wiernych z nowej Huty wspierał bp. Karol Wojtyła, który w 1964 roku został metropolitą krakowskim. Rok później proboszczem został ks. Józef Gorzelany. Nowym terenem pod budowę kościoła została kaplica w Bieńczycach. W 1967 roku abp. Wojtyła wbił pierwszą łopatę i,tym samym, rozpoczął budowę. Z powodu prowadzonej przez komunistów taktyki zatwierdzania projektu “po kawałku”, budowa trwała 10 lat. W 1977 roku Karol Wojtyła, wtedy już kardynał, poświęcił nowohucką świątynię. Patronką została Matka Boża Królowa Polski, co było wotum na 1000 lecie chrztu Polski.

Tadeusz Ptaszycki jest osobą bardzo ważną dla nowej Huty. To właśnie on był głównym architektem “socjalistycznego miasta” budowanego w latach 50. Dzisiaj dowiecie się czegoś więcej o nim.

Tadeusz Ptaszycki urodził się 1 lutego 1908 roku w Petersburgu. Ukończył gimnazjum w Odessie, a w 1926 roku – Gimnazjum im. Tadeusza Reytana w Warszawie, w którym zdał maturę. Uczęszczał do klubów lekkoatletycznych “Polonia” i “Korona” z Warszawy. W swojej karierze sportowej został mistrzem Polski w chodzie na 2km (1925), a w 1930 – wicemistrzem Polski w chodzie na 50km. 

W latach 1926-1936 odbywał studia na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Później swoją karierę architektoniczną rozpoczął w Zakładzie Architektury Politechniki. Badał budownictwo kurpiowskie, za co wyróżnił go Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, ale też projektował stoiska, które miały stanąć na Powszechnej Wystawie Krajowej W poznaniu w 1929 roku i w Domu ZHP w Warszawie w 1932 roku. Ożenił się z 3 lata młodszą od siebie architektką – Anną Ptaszycką. Ponadto, przez wiele lat przynależał do Związku Harcerstwa Polskiego i służył w Wojsku w Berezie Kartuskiej (1930 rok, 4 lata przed powstaniem tam sanacyjnego miejsca odosobnienia nazywanego przez niektórych obozem koncentracyjnym). Od 1936 wraz z żoną prowadził pracownię architektoniczną. Po wybuchu II wojny światowej, objął dowództwo nad kompanią 21 Pułku Piechoty. Wlaczył w bitwach pod Mławą, Ciechanowem i warszawskim Mokotowem. Został schwytany przez Niemców i trafił do obozu jenieckiego. W obozie Braunschweig był twórcą klubu sportowego “WKS Orlę”.

Po zakończeniu Wojny, pojechał do Warszawy, a później, za sugestią swojego znajomego z fachu, stołecznego prezydenta Mariana Spychalskiego, udał się do Wrocławia. Wraz z nim pojechała jego żona, którą spotkał w Warszawie w lutym 1945 roku, kiedy pracowali nad odbudową Warszawy. We Wrocławiu również poświęcił się odbudowie obecnej stolicy Dolnego Śląska. Był inicjatorem Zjazdu Architektów RP w 1946 roku. Zjazd zrzeszył architektów, którzy, tak jak on, chcieli się poświęcić się odbudowie polskich miast zniszczonych przez Niemców. 

Wraz z początkiem 1949 roku, udał się do Krakowa, gdzie stanął przed zadaniem budowy huty i miasta dla jej robotników. Był przedstawicielem Zarządu Głównego Zakładu Osiedli Robotniczych. Nowe miasto miało stać się domem dla 60 tys. osób.

W celu realizacji zadania, stworzył zespół złożony z młodych architektów, któremu przewodził jako “Generalny Projektant”. W połowie roku, makietę nowego miasta i plan urbanistyczny został zaprezentowany Prezydium Rządu, który zdecydował o podwyższeniu liczby mieszkańców do 100 tys. osób.

Poza Nową Hutą, uczestniczył w przetargach na projektowanie Nowych Tych, Placu Grunwaldzkiego we Wrocławiu, pomnika-cmentarza Poległych II Armii Wojska Polskiego i Korpusu Pancernego w Zgorzelcu, ale też w międzynarodowych (dzielnica mieszkaniowa w Moskwie). Był konsultantem generalnym, jak również inicjatorem Planu Ogólnego Bagdadu. 

Z powodu pogłoske i fałszywych oskarżeń, utracił pracę w biurze zajmującym się pracami projektowymi Krakowa i trafił do Krakowskiego Zjednoczenia Budownictwa. Na emeryturę przeszedł w 1973 roku. Zmarł w Krakowie 5 kwietnia 1980 roku, w wieku 72 lat. Jego żona zmarła wcześniej – 24 października 1967 roku w wieku 1967 roku. XIała małżonków spoczęły na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. 

 

źródło (jak w innych artykułach z ciekawostkami) : Wikipedia

Uwaga! Artykuł ma charakter edukacyjny! Nie ma na celu propagowania ustroju komunistycznego!

Jak wiecie, Nowa Huta powstała w ramach planu sześcioletniego (1950-1955), który zakładał industrializację Polski. Jednakże, plan ten miał swojego autora – był nim ówczesny wicepremier i przewodniczący Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego – Hilary Minc. 

Przyszły urzędnik urodził się 24 sierpnia 1905 roku w Kazimierzu Dolnym. Był synem Oskara Minca i Stefanii z domu Fajersztajn. Ukończył I Gimnazjum w Warszawie, a już po odzyskaniu przez Polskę niepodległości rozpoczął swoją karierę polityczną. Jego pierwszymi środowiskami były Związek Młodzieży Socjalistycznej i Związek Młodzieży Komunistycznej. W 1921 roku wstąpił do Komunistycznej Partii Robotniczej Polski (późniejsza Komunistyczna Partia Polski). W latach 1922-1923 był członkiem Komitetu Centralnego Komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej (następczyni Związku Młodzieży Komunistycznej). Był studentem prawa i ekonomii, a później odbył studia doktoranckie we Francji. Niestety, władze Francji wypędziły go z kraju. Młody Hilary dostał się do stolicy Rosji, gdzie był moskiewskim ekonomistą. Dołączył do Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii Bolszewików (późniejsza Komunistyczna Partia Związku Radzieckiego). Uczęszczał do Szkoły Podchorążych Rezerw Piechoty w Zambrowie. Następnie znalazł zatrudnienie w Głównym Urzędzie Statystycznym, gdzie m.in. przeprowadził spis powszechny mieszkańców Gdyni. Z powodu działalności komunistycznej, został zwolniony w 1937 roku. Później był urzędnikiem Ministerstwa Skarbu i pracował w warszawskim magistracie.

Kiedy wybuchła II wojna światowa, udał się do Lwowa, a później do Uzbekistanu, gdzie wykładał ekonomię i historię partii w tamtejszym Instytucie Gospodarki Narodowej. Po wybuchu wielkiej wojny ojczyźnianej, znalazł zatrudnienie w  polskiej redakcji saratowskiego radia, a później w jej moskiewskim odpowiedniku. Ponadto, pisał dla tygodnika polityczno-gospodarczego “Wolna Polska”. Współorganizował 1 Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, a później wsławił się w bitwie pod Lenino. U schyłku wojny, pracował dla  Centralnego Biura Komunistów Polskich, a później w Biurze Badań Gospodarczych przy Zarządzie Głównym Związku Patriotów Polskich. Był uczestnikiem powoływania Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, a w sierpniu 1944 roku zasiadł w Biurze Politycznym Komitetu Centralnego  Polskiej Partii Robotniczej. 

Zanim został jedną z najważniejszych osób w państwie, był posłem Krajowej Rady Narodowej, Sejmu Ustawodawczego i sejmu PRL pierwszej kadencji. 11 grudnia przejął kierownictwo nad resortem przemysłu. Był też ministrem przemysłu w Rządzie Tymczasowym, jak również w Tymczasowym Rządzie Jedności Narodowej i w Rządzie Józefa Cyrankiewicza. Od 1947 do jego dyspozycji oddany został również resort handlu. Dzięki objęciu kierownictwa w Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego, mógł wyjść z inicjatywą i stworzyć plan sześcioletni,którego celem była industrializacja Polski. W ramach tego planu została podjęta decyzja o budowie Nowej Huty. 

Od 1948 ponownie zasiadał w Biurze Politycznym Komitetu Centralnym Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Po wydarzeniach czerwcowych w 1956 roku, został odwołany z Biura Politycznego i, mimo złożenia samokrytyki, stracił posadę w Komitecie Centralnym i przymuszono go do odejścia z Partii. 

Zmarł 18 lat później – 26 listopada 1974 roku w Warszawie. Na jego pogrzebie byli obecni przedstawiciele PZPR. 

Kiedyś uderzenia metalu, żar ognia, maszerujący robotnicy, pracujące dźwigi, dzisiaj to samo, ale z zagranicznym właścicielem. Jaka jest historia Kombinat

u Huty Im. Sendzimira czy raczej Huty im. Włodzimierza Lenina?

Był czerwiec 1949 roku. Od zakończenia II Wojny Światowej minęły 4 lata. Od prawie 5 lat władzę objęli komuniści z Bolesławem Bierutem na czele. 5 rok trwał terror stalinowski – prześladowania żołnierzy podziemia niepodległościowego, kult jednostki i wszechobecna indoktrynacja. Każdy wróg władzy ludowej mógł zostać aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa i poddany torturom. W najgorszym razie poddany ustawionemu procesowi, oskarżony o najcięższe zbrodnie, których się nie dopuścił i skazany na śmierć zazwyczaj przez powieszenie, ale wobec wojskowych metodą egzekucji było rozstrzelanie lub zastrzelenie. 

Był 23 czerwca 1949

 roku. Na podstawie przyjętego w 1948 roku przez zjazd zjednoczeniowy planu sześcioletniego zakładającego industrializację i rozwój przemysłu ciężkiego, władze komunistyczne podjęły decyzję o rozpoczęciu budowy Nowej Huty, której sercem miała być Huta im. Lenina na ziemiach wsi Mogiła koło Krakowa.

Położenie kombinatu było uwarunkowane wieloma czynnikami: dobrym połączeniem kolejowym ze Śląskiem, w którym znajdowały się kopalnie węgla kamiennego, jak również z bogatą w rudę żelaza Ukrainy. Był również powód polityczny – niepokorne działania Krakowianów: głosowanie w referendum przeciwko zniesieniu Senatu i protesty studentów w 1946 roku. Miasto roztaczające się przy Kombinacie miało być lojalne władzy i stanowić przeciwwagę dla konserwatywnego krakowa. 

W budowie Nowej Huty uczestniczyły również grupy młodzieżowe takie jak “Brygady Ochotnicze Związku Młodzieży Polskiej oraz 60 Brygada Służby Polsce. Pierwsze prace budowlane Kombinatu rozpoczęły się 26 kwietnia 1950 roku i zakończyła się w 1953 roku kiedy miał miejsce pierwszy wytop żelaza. Na początku 1954 roku nowo powstała huta została nazwana imieniem przywódcy Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej i ojca założyciela Związku Radzieckiego – Włodzimierza Lenina.

Uroczyste otwarcie odbyło się w 10 lecie ogłoszenia Manifestu PKWN – 22 lipca 1954. Wtedy też po raz pierwszy spuszczono surówkę z wielkiego pieca o numerze 1. Rok później nowohucki piec martenowskiego wyprodukował pierwszą stal, a działalność rozpoczęła walcownia.

Kolejny okres rozwoju Kombinatu przypadł na lata 70 – okres bujnego rozwoju gospodarczego Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, u której sterów stali Edward Gierek i premier Piotr Jaroszewicz. W tym czasie Nowa Huta otrzymała stalownię konwertorową i walcownię slabing. 

Po upadku komunizmu, Huta zmieniła nazwę na Hutę im. Tadeusza Sendzimira i została poddana prywatyzacji. W 2003 roku nowym właścicielem została indyjska grupa LNM na mocy umowy sprzedaży Polskich Hut Stali koncernowi. Dwa lata później LNM wszedło w skład Arcelor Mittal, a polskie huty do dnia dzisiejszego są zarządzane przez jej spółkę-córkę Arcelor Mittal Poland.

Pod koniec 2019 roku wygaszony został ostatni działający wielki piec nr 5. Oficjalnie powodem była rozwijająca się jeszcze wtedy epidemia Koronawirusa., ale zdaniem Wolnego Związku Zawodowego prawdziwym powodem jest polityka klimatyczna Unii Europejskiej i wysokie ceny energii. Zdaniem związkowców niedziałająca huta może skutkować zamknięciem krakowskiego oddziału obejmującego cały kombinat. 

Mimo trudnej bieżącej sytuacji i niepewnej przyszłości, Kombinat im. Tadeusza Sendzimira, dawniej im. Lenina, był, jest i będzie trwałą i bardzo ważną częścią Nowej Huty i jej historii.

źródło: Wikipedia, Dzieje.pl

https://dzieje.pl/aktualnosci/70-lat-temu-ruszyla-budowa-nowej-huty

https://pl.wikipedia.org/wiki/ArcelorMittal_Poland_Oddzia%C5%82_w_Krakowie

Wielki inżynier, emigrant, nagrodzony wynalazca i człowiek, który rozwinął światową metalurgię i hutnictwo. Jego innowacje zarówno były wdrażane w Polsce, jak również za granicą. Zapomniany przez komunistów i przypomniany przez Edwarda Gierka. Dzisiaj doktor honoris causa AGH i patron krakowskiego Kombinatu. Kim był Tadeusz Sendzimir?

Tadeusz Sendzimir to mało znana postać w Polsce i kojarzony jest jedynie z nowohucką hutą zarządzaną przez hinduski koncern metalurgiczny Arcelor Mittal. 

Urodził się 15 lipca 1894 we Lwowie (ówczesna Galicja). W czasie I wojny światowej pracował w kijowskich warsztatach samochodowych. Po zakończeniu Wojny, znalazł pracę w Rosyjsko-Amerykańskiej Izbie Handlowej. Od 1929 roku do 1930 roku przebywał w Stanach Zjednoczonych, gdzie stworzył projekt linii galwanizacyjnej. Po powrocie do Polski, czynnie rozwijał polski sektor hutniczy – w 1932 roku pracę rozpoczęła walcarka w Nowym Bytomiu (dzisiejsza dzielnica Rudy Śląskiej), którą zaprojektowała, w 1933 roku zbudował cynkownię w Kostuchnie (dzisiejsza część Katowic), która była pierwszą na świecie linią przemysłowego, ciągłego wyżarzania i cynkowania stalowych blach. Rok później opracował i oddał do użytku linię produkcyjną ciągłego walcowania blach cienkich na zimno. 

Jego wynalazki cieszyły się dużym prestiżem, co zaowocowało zainteresowaniem zachodnich państw innowacjami Sendzimira. W 1935 roku francuska spółka Fabrique de Fer Maubeuge zakupiła walcownię i cynkownię jego pomysłu. W 1938 licencję na innowację Sendzimira zakupiła 5 największy producent światowego przemysłu stalowego – amerykański Armco Steel. Obie te inwestycje uważnie nadzorował Tadeusz Sendzimir.

Kiedy zaczęła się II wojna światowa, wynalazca przebywał w USA i postanowił tam pozostać. Założył firmę projektującą maszyny służące obróbce metalu. Sam Sendzimir posiadał aż 120 patentów. W Stanach Zjednoczonych miał miejsce największy wynalazek Sendzimira – walcarka planetarna, która dzięki obracającym duże walce małe walce, stały się przełomem w sektorze walcowania metalu i stał się popularny nie tylko w USA, ale też w Wielkiej Brytanii, Szwecji, Kanadzie i w Japonii. 

Pod koniec życia, Tadeusz Sendzimir, wraz z żoną, założył fundację, której misją stało się wspieranie i postulowanie zrównoważonego rozwoju.

Zmarł 1 września 1989 roku w mieście Jupiter w stanie Floryda. Za przyczynę zgonu podaje się udar mózgu.

Za swoje zasługi został wyróżniony wieloma odznaczeniami, zarówno polskimi, jak i międzynarodowymi. Przykładami polskich są: Złoty Krzyż Zasługi (1936), Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski (1973) i Komandoria Orderu Zasługi PRL (1983). Do odznaczeń międzynarodowych należą m.in.: odznaczenie Amerykańskiego Instytutu Cynkowania (1949), Złoty Medal Bessemera (1985) i Złoty Medal Międzynarodowego Zrzeszenia Galwanizerów (1964).

Co ciekawe, w polskich encyklopediach imię Tadeusza Sendzimira pojawiło się dopiero w okresie rządów Edwarda Gierka, w latach 70 XX wieku. W 1973 roku Tadeusz Sendzimir został doctor honoris causa Akademii Górniczo-Hutniczej. W 1989 roku pojawił się film dokumentalny poświęcony życiu i działalności wybitnego inżyniera. 4 maja 1990 roku, miała miejsce dekomunizacja Kombinatu Metalurgicznego w Nowej Hucie. Patronem został Tadeusz Sendzimir. W 1999 roku powstała nagroda przyznawana twórcom postępu technicznego w Polsce i wynalazcom – Medale im. Tadeusza Sendzimira.

Źródło: wikipedia.pl

Mało kto zna to miejsce, a jego historia mimo, że jest krótka, jest warta opowiedzenia.

 

Park szwedzki powstał w latach 50. XX wieku przy Al. Lenina (dzis. Al. Solidarności). Początkowo na tym terenie miało znajdować się blokowisko, ale ostatecznie powstał skwer. Było to miejsce tętniące życiem – prócz codziennej aktywności mieszkańców, było to miejsce, na którym rozstawiały się wesołe miasteczka. Było to też miejsce demonstracji i pikiet. Kiedy w latach 80. odbywały się w okolicy pochody “Solidarności”, były one tłumione przez ZOMO. 

 

Na skwerze pojawiały się drzewa i krzewy. W latach 80. i w pierwszej połowie lat 90. powstawał w sąsiedztwie Kościół Matki Bożej Częstochowskiej. W 2004 roku założony został na tym terenie park miejski. Z inicjatywy prezydenta Jacka Majchrowskiego, przyjął on nazwę Parku Szwedzkiego z faktu, że znajdował się w sąsiedztwie bloku określanego nazwą “Blok Szwedzki”. W latach 2005-2007 został przeprowadzony remont terenu zielonego – przebudowane zostały m.in. alejki. Dzisiaj Park Szwedzki jest wyjątkowym miejscem, w którym można odpocząć w towarzystwie natury

W czasach wczesnego komunizmu, Nowa Huta była ukazywana jako miejsce idealne i wpisujące się w model miasta socjalistycznego. Czy była to prawda? Co Nowa Huta zapewniała swoim mieszkańcom?

Ideą Nowej Huty było stworzenie miasta dla wszystkich, zwłaszcza dla pracowników Kombinatu Metalurgicznego Huty im. Włodzimierza Lenina. 

Nowa Huta miała być idealnym miastem socjalistycznym wspierającym kolektywizację społeczeństwa – mieszkańcy w domach mieli jedynie jeść i spać, a po pracy mieli spędzać czas w placówkach kultury, barach, teatrach (np. w Teatrze Ludowym) i w licznych miejscach przeznaczonych dla rekreacji. 

Nowa Huta była przełomowym miastem – centralne ogrzewanie, bieżąca woda, dostęp do prądu i gazu. W każdej klatce schodowej znajdował się telefon stacjonarny. Tak przynajmniej wynikało ze słów architekta – Tadeusza Ptaszyckiego. Co innego zauważyli Tadeusz Ważyk w “Poemacie dla Dorosłych” i Ryszard Kapuściński w artykułach dla “Sztandaru Młodych”. Poeta zwrócił uwagę na ubóstwo panujące wśród ciężko pracujących mieszkańców nowo powstałej zabudowy. Kapuściński – przyszły mistrz reportażu – ukazywał Nową Hutę jako miejsce nędzy, cierpienia, niesprawiedliwości pełne ludzi osamotnionych i pozbawionych opieki medycznej. Były również nagłaśniane problemy takie jak bezlitosna biurokracja, alkoholizm i warunki życia uwłaczające godności ludzkiej. 

Wynika z tego że Nowa Huta jako ideał miasta nie do końca spełniła swoją misję prospołecznego miasta, co skutecznie zwalczała komunistyczna propaganda. 

Źródło: 

https://dzieje.pl/aktualnosci/70-lat-temu-ruszyla-budowa-nowej-huty

Jak powstała Nowa Huta? Jak wyglądał proces kilkuletniej budowy “socjalistycznego miasta”? Te pytania zadaje sobie wiele osób. Odpowiedzi nie wydają się jednak skomplikowane.

Nowa Huta to niesamowite miasto. Obecnie jest XVIII dzielnicą Krakowa i jest uznawana za największą z nich. Powstawała niedługo po zakończeniu II wojny światowej – w 1949 roku na podstawie wprowadzonej w planie 6-letnim (uchwalonym na zjeździe zjednoczeniowym) polityce urbanizacji i industrializacji Nowej Huty. Ostateczną decyzję podjęły oczywiście władze centralne ( Rada Państwa i Rada Ministrów). Terenami, na których miała powstać Nowa Huta, były żyzne tereny wsi Mogiła, Czyżyn, Bieńczyc, Mistrzejowic, Krzesławic i Branic, jak również część ziem Łęg, Dąbia i Rakowic. 

W budowie Nowej Huty uczestniczyły środowiska młodzieżowe m.in.: ZMP, Służba Polsce. Na placu budowy pracowały radzieckie maszyny. Architektura Nowej Huty miała nawiązywać do architektury baroku i renesansu. Wiele z nieruchomości były inspirowane warszawskim Mariensztatem, a niektóre budynki były budowane w stylu modernistycznym. W zabudowie Nowej Huty dominował jednak socrealistyczny monumentalizm. Były też innowacyjne kamienice: przy nowohuckich ulicach wznosiły się budowle w stylu szwedzkim i francuskim, które zapewniały większą ilość mieszkań.

W czasie budowy Nowej Huty powszechny był mit Piotra Ożańskiego – przodownika pracy w murarstwie. Słynął z rekordowych wyników w układaniu cegieł. Był wykorzystywany przez komunistyczną propagandę w celu motywowania budowniczych Nowej Huty. Wiersze na temat budowy nowej huty pisała wybitna polska noblistka, sympatyczka władzy robotniczej Wisława Szymborska. 

Ostatnim obiektem zbudowanym w Nowej Hucie, a dokładniej na Placu Centralnym, był ogromny pomnik Włodzimierza Lenina. Ta monumentalna konstrukcja została postawiona za rządów Edwarda Gierka – w 1973 roku. Jednakże, po upadku komunizmu w 1989 roku, monument został zburzony. 

Wielu budowniczych nowej huty otrzymało mieszkania w Nowej Hucie. Wszystkie posiadały centralne ogrzewanie oraz połączenie z siecią wodociągową, elektryczną i gazową. W każdym budynku, na każdej klatce schodowej znajdował się telefon stacjonarny.

Źródło: 

https://dzieje.pl/aktualnosci/70-lat-temu-ruszyla-budowa-nowej-huty

https://www.krakow-przewodnicy.pl/zwiedzanie/historia-nowej-huty.htm

Jak mogło wyglądać życie mieszkańca Nowej Huty w latach 60? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w tym artykule

Jest rok 1962. Od 6 lat Polską Rzeczpospolitą Ludową rządzi I Sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka. Za 6 lat będą miały miejsce wydarzenia marcowe, również w Krakowie. Zostaną one brutalnie stłumione przez komunistów. 

Wróćmy jednak do roku 1964 roku. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy hutnikiem Kombinatu. Nasz robotnik mieszka na Osiedlu Hutniczym (na północny wschód od Placu Centralnego). Aby zdążyć na zmianę, musi wstawać o 4:50. W ciągu połowy godziny myje się, je śniadanie, po czym o 5:20 opuszcza mieszkanie. Następnie idzie na przystanek “Struga”, skąd tramwajem nr 14, wraz z innymi hutnikami,  jedzie do Kombinatu. 10 minut później, o 5:40 znajduje się przed bramą Huty im. Włodzimierza Lenina. Od 6:00-18:00 ciężko pracuje w Hucie do końca zmiany. O 18:30 wsiada do tramwaju i jedzie na Plac Centralny, gdzie spożywa obiadokolację w Barze Centralnym. Następnie wraca do mieszkania na Osiedlu Hutniczym lub spędza czas ze znajomymi w jednym z nowohuckich parków. 

W niedziele, czasami jeździ do kina “Sfinks” lub chodził do “Teatru Ludowego”.

Jest to kompleks administracyjny nowohuckiego Kombinatu, ale jak się go bardziej pozna, olśniewa pałacową gracją. Czym jest “nowohucki Pałac Dożów”

Nowohucki Pałac Dożów czyli Centrum Administracyjne Kombinatu Metalurgicznego im. Włodzimierza Lenina w Nowej Hucie. Początki tej inwestycji były bardzo ciekawe, ponieważ projekt całego kombinatu powstał w Moskwie i został przekazany komunistom. Budynki administracyjne jednak nie przypadły do gustu lokalnej ludności. Z tego też powodu władze komunistyczne zorganizowały konkurs na projekt budynków administracyjnych Huty nowohuckiej.

Konkurs wygrali Janusz Ballenstedt oraz Janusz i Marta Ingardenowie czyli projektanci m.in. Plac Centralnego i Teatru Ludowego. Pierwsza łopata została wbita w 1951 roku, a prace zakończyły się w 1955 roku. 

Budynki nie bez kozery były nazywane Pałacem Dożów i Watykanem. Najważniejsze nieruchomości Kombinatu były prawdziwymi pałacami. Budynki były zbudowane w stylu renesansowym z attykami. Ponadto, wnętrze było również bogato zdobione – posadzki z marmuru, ozdobne parkiety i kasetony. Ponadto, kandelabry, renesansowe meble i żyrandole gościły w pomieszczeniach i na korytarzach kompleksu. Przykładowo, w sali konferencyjnej znajduje się balkon i ogromny żyrandol.

Prócz budynków, w podziemiach znajduje się tunel łączący oba te budynki oraz schrony, w tym (pod budynkiem “S”) – główny schron będący centrum dowodzenia. 

Centrum Administracyjne nowohuckiego Kombinatu jest miejscem godnym zwiedzenia. Możecie odkryć mury jego budynków z pomocą “eNHa Trip”. Szczegóły znajdziecie na naszej stronie.

Budynek z historią sięgającą XIX wieku powstały na ziemi, której pierwsi właściciele żyli w średniowieczu. To właśnie w tym miejscu żyli Wielcy Polacy tacy jak Hugo Kołłątaj i Jan Matejko.

Nie do końca znamy początki Krzesławic. Źródła historyczne podają, że pierwszymi znanymi włodarzami tego terenu był ród Gryfitów, który następnie ofiarował go bożogrobcom. 

Akademia Krakowska stała się właścicielem Krzeszowic pod koniec XVIII wieku, a dokładniej jej rektor – Hugo Kołłątaj – współtwórca Konstytucji 3 Maja. Założył on swój folwark. Po przegranej Wojnie o Konstytucję 3 Maja, Kołłątaj utracił swoje włości, które przejął Karol Głębocki – konsyliarz konfederacji targowickiej. Późniejszymi właścicielami była rodzina Kirchmayerów. Oni to zbudowali tytułowy dworek i park. 

W 1876 roku nieruchomość kupił bliski krewny tej rodziny –  Jan Matejko. Za jego czasów, wykonane zostały remont i rozbudowa. Powstał w tym czasie ganek i pracownia malarska. Był to dom licznych dzieł z cyklów takich jak Bohdan Chmielnicki z Tuhaj-bejem pod Lwowem”, “Rzeczpospolita Babińska” i “Kościuszko pod Racławicami”. 

Po śmierci malarza, dworek odziedziczyła jego żona. Z powodu zadłużenia majątku przez Jerzego Matejkę, syn malarza musiał sprzedać posiadłość państwu Cybulskim. Dopiero ich córka – Maria Burzyńska oddała nieruchomość krakowskiemu Towarzystwu Przyjaciół Sztuk Pięknych. W akcie wdzięczności, otrzymała, od prezesa organizacji, rentę. 

W 1966 roku otwarto w dworku muzeum, w którym umieszczono pamiątki po Hugonie Kołłątaju i Janie Matejce. W 1961 roku do rejestru zabytków wpisany został dwór, a w 1985 – cały kompleks.

Mało znana wieś, która jednak jest ważna dla Krakowa. Czym jest miejscowość związana z cystersami i … z legendarną Wandą?

Nazwa pochodzi od mogiły Wandy, o której już pisałem, która znajduje się na tym terenie. Wieś założono w XII wieku, ale pierwsze wzmianki pojawiły  się dopiero w XIII wieku – w 1222 roku biskup diecezji z Krakowa –  Iwo Odrowąż przekazał miejscowość Clara Tumba zakonowi cystersów. Później na tych ziemiach powstał kościół. Pierwszy raz nazwa Mogiła została użyta w 1291 roku. 

Nie wiemy zbyt wiele o samej wsi. Faktem jest, że na jej terenie została wybudowana Nowa Huta i cały teren, prócz Prus, znalazły się w obrębie Krakowa. Za datę włączenia Mogiły do Krakowa uznaje się 1 stycznia 1951 roku.

Do zabytków, które można zobaczyć w Mogile, należą: Fort “Mogiła”, Dom młynarza, Willa Rogozińskich, kościół św. Bartłomieja i opactwo cystersów.

Aleja Róż jest aleją biegnącą z Plac Centralnego do ulicy Bulwarowej. Powstała w czasie budowy Nowej Huty w latach 50. Pierwszy fragment alei (od Placu Centralnego do al. Przyjaźni) jest traktem, na którym w latach 1973-1979 znajdował się pomnik Włodzimierza Lenina. Kolejny odcinek – od alei Przyjaźni do ulicy Edwarda Rydza-Śmigłego – jest ulicą przeznaczoną dla samochodów. Fragment samochodowy Alei Róż kończy się dopiero na skrzyżowaniu ulicy Ignacego Mościckiego. Ostatni odcinek od ul. I.Mościckiego do Bulwarowej jest również drogą pieszą. 

 

Aleja znana jest z róż, które zdobiły aleję w latach 60. i 70. XX wieku. Po renowacji w 2023 roku, róże powróciły na aleję, ale ich liczba jest symboliczna. Sama aleja, zwłaszcza na odcinkach traktu, jest bardzo estetyczna. Jest to miejsce idealne do spacerów.

Kościół Narodzenia Pańskiego w Mogile to najstarszy kościół na tych terenach. Zbudowany został przez cystersów dla lokalnej ludności w pierwszej połowie XIV wieku. Fundatorem świątyni był biskup krakowski Iwo Odrowąż. On też sprowadził do Mogiły cystersów. W 1347 roku biskup skutaryjski i wikariusz diecezji krak dokonał uroczystego poświęcenia kościoła. W 1343 roku kardynał Zbigniew Oleśnicki nadał wiernym 40 dni odpustu i zezwolił parafii udzielać ślubów małżeńskich i chrztów. W 1447 roku doszło do pożaru kościoła. W 1466 roku odbudowano świątynię. Inicjatorem był opat Piotr Hiszberg. Wydarzenie to upamiętnia napis na portalu “ANNO.DOMINI.MCCCC.LXV AD.HON.REGINE.COELORUM.MTHIAS MANCZKA.F.”Konsekratorem był biskup krakowski Jan Rzeszowski. 

Kościół ma charakter orientowany. Jest zbudowany w układzie halowym. W oczy rzuca się malowidło ze św. Bernardem klęczącym przed Matką Boską, malowidło obrazujące wstąpienie do Nieba św. Bartłomieja. Główny obraz przedstawia św. Bartłomieja namalowanego przez ks. Józefa Kaczmarskiego. Dzieło to jest stosunkowo nowe, bo z dwudziestolecia międzywojennego. Boczne ołtarze są wykonane w stylu rokokowym i zdobią je kolejno: św. Izydor w stroju polskim i Matka Boża z dzieciątkiem na półksiężycu. 

Kościół Narodzenia Pańskiego p.w. św. Bartłomieja Apostoła w Mogile jest wartym odwiedzenia nie tylko miejscem sakralnym, ale też pomnikiem historii, który przechodził liczne ewolucje.

Nazwa kojarzy się z łaźnią, ale jedyny związek z miejscem związanym ze starożytnymi, rzymskimi nudystycznymi basenami sprowadza się jedynie do nazwy stowarzyszenia, którego spadkobiercą jest bohater dzisiejszego artykułu.

Teatr Łaźnia Nowa znajdujący się na ul. os. Szkolne 25 powstał 1 stycznia 2005 roku. Jego poprzednikiem było stowarzyszenie Stowarzyszenie Teatralne “Łaźnia”. Jest to teatr dramatyczny, na czele którego stoi Bartosz Szydłowski. 

Teatr współpracuje zarówno z europejskimi, jak i lokalnymi społecznymi środowiskami. W ramach swojej działalności, Teatr realizuje koprodukcje, wystawy, autorskie projekty, spektakle, festiwale, pokazy filmowe, koncerty, warsztaty, pokazy multimedialne i spotkania. 

Do spektakli wystawianych na deskach Teatru Nowa Łaźnia należą: “Cukier w Normie” (2005), “From Poland with Love”, “Requiem” (2007), “Ostatnie Kuszenie (2010) czy “Klub Miłośników Filmu Misja” (2013). W aktualnym repertuarze znajdują się widowiska takie jak: “Strzępy”, “Łys” i “Urban. Idę po was”. 

Teatr Nowa Łaźnia organizował liczne festiwale: “Beckettowski Transpozycje”, “Festiwal Śmierci – DEATH ROOM”, “Wyspiański Wyzwala” i “Całoroczny festiwal Opowiadań Mrożkowskich”.

Park Ratuszowy to jeden z ważniejszych skwerów w Nowej Hucie. Powstał w latach 60. XX wieku i znajduje się na osiedlu Szklane Domy. 

Według początkowych planów, na terenie parku miał powstać ratusz. Stałby on na północ od Placu Centralnego, przy Alei Róż za traktem z Placu Centralnego. Niestety, na skutek przyłączenia Nowej Huty do Krakowa, idea budowy ratusza straciła sens. Część terenu przeznaczonego na ratusz został przeznaczony do zabudowy, a z pozostałego terenu utworzono park.

Początkowo był to skwer, przez który przechodziły dwie ścieżki przecinające się w centrum. Skwer miał kształt prostokąta. Nieraz były tam wystawiane instalacje artystyczne. W parku znajdują się ławki, lampy i stoliki do gier. W centrum skweru znajduje się rzeźba “Akwarium” autorstwa Wiesława Bielaka. 

W 2003 roku teren zielony stał się pełnoprawnym parkiem. Utworzono nowe ścieżki. W 2015 roku przeprowadzona została rewitalizacja. W jej ramach wymieniono ławki, lampy i zamontowano stoliki do gry w szachy, zamontowano nowe ławki i reflektory emitujące chłodne światło.

W 2023 roku buk pospolity znajdujący się w parku został uznany za pomnik przyrody.

Mówiłem już o klubie sportowym Hutnik Kraków. Dzisiaj chciałbym pochylić się nad stadionem tego klubu sportowego. Powstawał on w latach 1953-1957. 

 

Do połowy XX wieku ziemie, na których powstał stadion, należały do zakonu cystersów i był to teren stawów rybnych (stąd inna nazwa stadionu: “Suche Stawy”). Po przejęciu przez władze PRL, osuszono i oddano je PGR Lubocza. W budowie nowego stadionu udział brali zarówno hutnicy z Kombinatu, jak i piłkarze Stali Nowa Huta (późniejszy Hutnik Kraków). Otwarcie odbyło się 1 maja 1953 roku meczem Stal Nowa Huta – LZS Czyżyny (wynik 1:1). W kolejnych latach rozbudowywano kompleks – powstała wtedy bieżnia lekkoatletyczna, trybuny w ziemi wyposażone w drewniane ławki. Całość została otwarta 12 maja 1957 roku, kiedy miał miejsce mecz inauguracyjny Hutnik-Vorwärts Berlin ( 2:0 dla klubu niemieckiego). 

 

Stadion Hutnika był wyjątkowym miejscem nie tylko w skali krajowej, ale też międzynarodowej. To właśnie tu odbył się 31 Międzynarodowy Turniej Juniorów UEFA 1978, w ramach którego na boisku rozegrano mecz półfinałowy Jugosławia-Szkocja (wynik 4:2 dla Jugosławii). Na tym stadionie odbył się również mecz towarzyski z Węgrami w 1994 roku i na nim trenowała reprezentacja Anglii,  gdy odbywało się UEFA Euro 2012. Na potrzeby dostosowania obiektu do potrzeb piłkarzy, Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie wraz z brytyjskim The Football Association zrealizowali remont szatni, budynków klubowych, trybun i murawy boiska (murawa sfinansowana przez Brytyjczyków). 

 

Stadion Hutnik Kraków przeszedł wiele remontów – na potrzeby turnieju z 1978 roku wybudowano budynek klubowy, betonowe trybuny i zegar. Później wymieniono krzesła z trybun na plastikowe. Oświetlenie pojawiło się dopiero w 2009 roku, ale zostało rozmontowane w 2016 roku. W sumie były 4 przebudowy stadionu – w 1978, 2009, 2012 i w 2020. Aktualnie obiekt sportowy zapewnia aż 1669 miejsc siedzących. Boisko ma wymiary 105 m x 68 m. Dzisiejszy kompleks stadionu Hutnik Kraków obejmuje trzy trawiaste boiska przeznaczone do treningów, boisko z oświetleniem i sztuczną nawierzchnią, lodowisko (obecnie nieczynne) i halę widowiskowo-sportową (zdolna pomieścić aż 1000 widzów).

A TERAZ TO!

Zakładka „A teraz to!”  to wasze okno na współczesną Nową Hutę. Tutaj prezentujemy najświeższe informacje, ciekawostki i wydarzenia, które kształtują oblicze tej dynamicznie rozwijającej się dzielnicy. Od kulturalnych rewolucji po najnowsze inwestycje urbanistyczne — odkryjcie, jak Nowa Huta ewoluuje, adaptując się do wymagań nowoczesnego świata!

Dla przeciętnego przechodnia jest to zwykły budynek wyglądający jak rodem z lat 70 i 80. W rzeczywistości jest to ogromny kompleks zapewniający dostęp do wydarzeń kulturalnych i uczestnictwo w różnorodnych zajęciach i warsztatach.

Nowohuckie Centrum Kultury jest charakterystycznym budynkiem w Nowej Hucie. Jego architektem był Zbigniew Pawelski. Prace przy budowie rozpoczęły się w 1976 roku i zakończyły się 7 lat później, w 1983 roku.

Do podstawowych zadań należą: organizacja zajęć i warsztatów, prowadzenie zespołów artystycznych dla osób od wieku przedszkolnego do wieku senioralnego, działalność wystawiennicza, organizacja międzynarodowych i ogólnopolskich spektakli, koncertów i innych wydarzeń kulturalnych oraz organizacja kongresów i innych międzynarodowych imprez. 

Misją Nowohuckiego Centrum Kultury jest  promowanie kultury i posiadanie oferty dla każdego. Z tego też powodu, NCK posiada wiele sekcji zajęciowych m.in.: studio piosenki, pracownia pro, “Muzyczna akademia malucha”, muzyczny klub przedszkolaka, “Nowohucki Uniwersytet Dzieci – Wydział Robotyki”, warsztaty fotograficzne, cardio contemporary, capoeira, warsztaty ceramiczne i rzeźbiarskie dla dorosłych, zumba, zajęcia z rysunku i malarstwa, kurs kroju i szycia oraz kursy tańca towarzyskiego. 

W Nowohuckim Centrum Kultury działa wiele zespołów: Dziecięcy Zespół Góralski, Formacja Taneczna Amatorskiego Klubu Tańca Towarzyskiego “encek”, Formacja Taneczna “Flesz Dance”, Grupa Baletowa “Etiuda”, Grupa “Maram”, Grupa Tańca Współczesnego “Forma”, ”Hartownia”, “Mały Teatr Ruchu”, Młodzieżowy Teatr “Empiryk”, Teatr “Ab Intra”, Teatr “Ancymon”, Zespół Góralski “Hamernik”, Zespół Pieśni i Tańca “Nowa Huta”, Zespół Tańca Nowoczesnego “Klips”

Do NCK należy wiele marek związanych z wystawianiem prac artystycznych nauką języków obcych, nauką tańca i edukacją najmłodszych:: Centrum Języków Obcych, Foto-Galeria, Galeria Autorska Kolekcja Agaty Dudy-Gracz, Galeria Centrum Kolekcja Anny i Piotra Dmochowskich – Galeria Zdzisława Beksińskiego w Krakowie, Klub Super Mama, Krakowskie Centrum Choreograficzne, Nowohucki Uniwersytet Dzieci i NCK Scena

Jednym z bardziej rozpoznawalnych pomieszczeń budynku jest “Scena NCK” – sala teatralna zdolna pomieścić 600 osób. Przeszła remont 6 lat temu – w 2018 roku. W tym miejscu odbywają się wydarzenia kulturalne w skali nie tylko ogólnopolskiej, ale też międzynarodowej. Wystąpili tam m.in. Kuba Badach, “Kabaret Moralnego Niepokoju”, Daniel Midas, “Teatr Miniatura”, Ralph Kaminski oraz “Teatr Maska”. 

Ponadto, Nowohuckie Centrum Kultury cieszy się swoimi autorskimi spektaklami takimi jak “Kryptonim 27” z 2016 roku i “Bursztynowe Drzewo” z 2018 roku.

Pierwszy tydzień czerwca będzie czasem pełnym wydarzeń w Krakowie. Prócz Parady Smoków, w Nowej Hucie odbędą się Dni Nowej Huty.

8 czerwca, w godzinach 14:00-23:00, na Skwerze Budowniczych Nowej Huty, odbędzie się wydarzenie “Dni Nowej Huty”. W ramach wydarzenia będą organizowane zabawy i konkursy, prezentacje służb ratunkowych i straży miejskiej, instruktaż udzielania pierwszej pomocy oraz prezentacje nowohuckich instytucji. Na żądnych emocji będzie czekać wesołe miasteczko z bezpłatnym wstępem, a na każdego głodnego, punkty gastronomiczne. 

W wydarzeniu weźmie też udział Nowohuckie Centrum Kultury, w którym odbędą się występy: Mariki (19:00), Macieja Maleńczuka (20:15), Bryski (21:45), a na małej scenie przed budynkiem, od 15:00 do 18:00, zespołów uczestniczących w Nocy Tańca.

Jest północno-wschodnią tętnicą Nowej Huty. Kiedyś droga, którą przez wiele dekad hutnicy dojeżdżali do bramy Kombinatu, dzisiaj jeden z węzłów komunikujący północny wschód Nowej Huty, a w przyszłości droga biegnąc nad S7.

Aleja Solidarności jest jedną z ważniejszych ulic Nowej Huty. Kieruje się z Placu Centralnego na północny wschód Krakowa i łączy centrum Nowej Huty z budynkami administracyjnymi Kombinatu Metalurgicznego im. Tadeusza Sendzimira. Wcześniejszymi nazwami ulicy były “Aleja Przodowników Pracy” i “Aleja Włodzimierza Lenina”.

Aleja jest przeznaczona do ruchu samochodowego. Jej długość wynosi ponad 2 km. wybudowana została w 1949 przez Tadeusza Ptaszyckiego. Jej początek znajduje się przy Placu Centralnym pomiędzy kamienicami osiedla Centrum A, a budynkami osiedla Centrum B. Następnie przecina się z inną aleją – Aleją Przyjaźni oraz z ulicą Stanisława Mierzwy. Następnie mija po lewej Park Szwedzki, a później krzyżuje się z ul. Andrzeja Struga (od lewej) i Władysława Orkana (od prawej). Kolejne skrzyżowanie Aleja ma z ulicą Bulwarową. Po jakimś czasie podróży, po lewej stronie widoczny jest Zalew Nowohucki i sąsiadujący z nim park. Następnie droga mija rzeczkę Dłubnia, która nie jest tak widoczna jak chociażby Wilga. 

Za rzeczką, Aleja przechodzi przez skrzyżowanie z ul. Melchiora Wańkowicza, za którą przecina się kolejno z ulicami Ujastek Mogilski i Ujastek. Pomiędzy ul. Ujastek Mogilski, a ulicą Melchiora Wańkowicza, ma zostać wybudowana, pod Aleją, Droga ekspresowa S7, która docelowo ma być polskim odcinkiem E77. Droga kończy się pod starą siedzibą władz Kombinatu. Po lewej stronie od budynku (prawa od ulicy w kierunku Kombinatu) znajduje się pętla autobusowa  “Kombinat”. Z Alei Solidarności można dotrzeć ulicą Ujastek na ulicę Karola Łowińskiego. 

Poza Parkiem Szwedzkim, przy omawianej alei znajdują się obiekty takie jak: Kościół Matki Boskiej Częstochowskiej, siedziba Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej (OKE), Rodzinny Ogród Działkowy “Tulipan”, schron amunicyjny “Mogiła” i Kombinat. 

Aleja Solidarności jest dostosowana również do ruchu tramwajowego. Tramwaje na tej ulicy pojawiły się już w latach 50. Aktualnie przejeżdżają aleją tramwaje linii: 75, 22, 21 i 4. 

Omawiana droga jest bardzo ważnym elementem komunikacji w północno-wschodniej Nowej Huty, który ma ponadczasowy potencjał.

Jest to swego rodzaju otwarcie się na młodych, nie tylko przez instytucję, ale również przez infrastrukturę.

Instytut Młodych Teatru to inicjatywa Teatru Ludowego. Swoją siedzibę ma na Osiedlu Teatralnym 23. Do dyspozycji ma nowo oddany do użytku trzykondygnacyjny budynek, w którym znajdują się sale teatralne, kawiarnia ze sklepikiem typu T-shop i pomieszczenia warsztatowe. Nieruchomość posiada trzy sale teatralne: Kameralną (80-130 widzów), Kolorową (147 widzów) i Warsztatową (80 widzów). Budynek, jak i instytut rozpoczęły działalność we wrześniu ubiegłego roku (9 i 10 września 2023 roku). 

Misją Instytutu jest tworzenie widowisk teatralnych dla młodych, których może nie interesować oferta Teatru Ludowego. Dzięki nowoczesnemu zapleczu, Teatralny Instytut Młodych Teatru jest gotowy sprostać oczekiwaniom i potrzebom młodzieży. Ponadto, do zadań organizacji służy też stworzenie ciekawej oferty dla najmłodszych.

Nazywany jednym z największych w Małopolsce. W porównaniu do nowszych szpitali, ma zupełnie inną budowę, co czyni go wyjątkowym. Nic dziwnego, budynek powstał w latach 50. XX wieku.

Nowohucki szpital na Osiedlu na Skarpie został zaprojektowany przez architekta Nowej Huty – Tadeusza Ptaszyckiego. Prace rozpoczęły się w 1961 roku i zakończyły się w 1954 wraz z otwarciem pierwszego oddziału – Chorób Wewnętrznych i Chirurgii. W 1999 roku miasto zostało właścicielem tej placówki medycznej. Obecnym dyrektorem szpitala jest dr Lech Kucharski

Szpital składa się z 15 oddziałów i z 1 pakietu: Oddział SOR, Oddział Chorób Wenerycznych i Kardiologii, Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Oddział Chirurgii Dzieci, Oddział Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Małoinwazyjnej, Oddział Chirurgii Ortopedyczno – Urazowej, Oddział Chorób Wewnętrznych, Oddział Dermatologiczny z Pododdziałem, Oddział Ginekologiczno-Położniczy, Oddział Noworodków, Oddział Neurologiczny z Pododdziałem, Oddział Urologiczny, Oddział Pediatryczny, Oddział Okulistyczny z Pododdziałem, Oddział Otolaryngologiczny z Pododdziałem i Pakiet Onkologiczny.

Ponadto, przy Szpitalu Miejskim znajduje się 17 poradni. Są nimi poradnie: anestezjologiczna, dermatologiczna, alergologiczna, dermatologiczna dzieci, okulistyczna, otolaryngologiczna, chorób zakaźnych dzieci, ginekologiczno-położnicza i ginekologii onkologicznej, chirurgii ogólnej, chirurgii ortopedyczno-urazowej, chirurgii dzieci, neurologiczna dzieci, urologiczna, neurologiczna, proktologiczna, medycyny pracy i poradnie pielęgniarskie

Szpital Żeromskiego był też miejscem służby wielu lekarskich autorytetów: doc. dr Jadwigi Miklaszewskiej, dr Ewy Rogalskiej, doc. dr Edwarda Latały, doc. dr Stefana Sokołowskiego, dr Tadeusza Fijałkowskiego, dr Jana Dreszcza, dr Stanisława Kownackiego, dr Juliana Greli i dr Zdzisława Wyki.

Wieloletni dziennikarz TVN24, młody działacz opozycji antykomunistycznej. Jest postrzegany przez jednych jako wzór dziennikarstwa, a przez innych jako prawicowy dziennikarz nie ukrywający swoich sympatii z Prawem i Sprawiedliwością. 

Bogdan Rymanowski urodził się 17 października 1967 roku. Od dzieciństwa mieszkał w Nowej Hucie. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczął w latach 80-tych,kiedy pisał dla “Buntu” i “Naszych wiadomości” Federacji Młodzieży Walczącej jako członek tej organizacji. Poza działalnością opozycyjną, uczęszczał na studia na Wydziale Prawa i Administracji w Krakowie.

Pierwsze kroki w poważnej karierze dziennikarskiej Bogdan Rymanowski stawiał w Radiu Kraków, w którym pracował w 1990 roku. W tym samym roku zakończył  pracę w Radiu Kraków i zaczął w RMF FM. W 1994 roku został gospodarzem “Pulsu Dnia” w Telewizji Polskiej. Z Woronicza odszedł w 1996 roku żeby w 1997 roku zacząć swoją przygodę w nowo powstałym TVN, w którym prowadził programy “Kropka nad i” oraz “Fakty po południu”. W tym samym roku zakończył swoją karierę w radiu spod Kopca Kościuszki. 

W 1998 roku rozpoczął pracę w Radiu Puls, w którym był prowadzącym dwóch audycji: “Twarzą w twarz” i “W samo południe”. Rozstał się z nim trzy lata później. Z powodu niechęci do współpracy z Kamilem Durczokiem, odszedł z TVN w 2001 roku. Po kilku miesiącach pracy w TV Plus, gdzie odpowiadał za program “Wydarzenia”, postanowił zatrudnić się w TVN 24, gdzie spędził 17 lat.

W na początku pracy w TVN24, dziennikarz prowadził  program “24 godziny”. Od 2003 roku był gospodarzem weekendowych “Faktów”. Bogdan Rymanowski był również prowadzącym “Faktów” w latach 2004-2006. W latach 2006-2010 prowadził program “Kawa na ławę”, a od 2012 do 2018 – “Jeden na jeden”. Ponadto, prowadził swój autorski program “Rozmowa Rymanowskiego”. W 2018 roku dziennikarz odszedł z Wiertniczej na Ostrobramską.

W Polsacie, Bogdan Rymanowski prowadzi “Wydarzenia”, “Gościa Wydarzeń”, a od 2021 roku swój autorski program – “Śniadanie Rymanowskiego”. 24 lutego 2023 roku, przeprowadził wywiad z Prezydentem Andrzejem Dudą i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Żeleńskim. Od sierpnia 2022 roku Bogdan Rymanowski prowadzi audycję “Gość Radia ZET” w Radiu ZET.

Prócz aktywności dziennikarskiej, dziennikarz napisał również kilka publikacji: “Towarzystwo Lwa Rywina”, “Ubek. Wina i skrucha” opowiadający o Januszu Molce, wywiad z Małgorzatą Wassermann “Zamach na Prawdę”, “Gracze” i “Dopaść Morawieckiego: życie doczesne i wieczne Kornela Buntownika”. 

Nowa Huta to licząca prawie 75 lat część Krakowa. Powstała w latach 50 infrastruktura miejska miała być wzorowym, idealnym, ateistycznym miastem – wzorem miasta socjalistycznego. Dlaczego w XXI wieku warto przyjechać do Nowej Huty?

Nowa Huta to socrealistyczne miasto. Centrum i wiele osiedli Nowej Huty są pełne kamienic wybudowanych w latach 50 i 60. W ”Parku Kulturowym” znajdują się monumentalne budynki imponujące rozmiarami. Plac Centralny jest symbolem Nowej Huty, który w zamyśle twórców miał być takim nowym socrealistycznym rynkiem. Niegdyś na Placu Centralnym stał ogromny pomnik Włodzimierza Lenina, który po upadku systemu komunistycznego został rozmontowany i sprzedany szwedzkiemu milionerowi Bengtowi Elrandssonowi.

W Nowej Hucie znajduje się również Teatr Ludowy otwarty w 1955 roku, w którym nadal odbywają się spektakle. Budynek teatru łączy w sobie socrealizm i elementy klasycyzmu. Wnętrza również są okazałe.i bardzo estetyczne.

Na uwagę zasługuje również nieco nowoczesny  budynek znajdujący się przy Placu Centralnym – Młodzieżowe Centrum Kultury czyli budynek dużych rozmiarów, w którym znajdują się nie tylko sale taneczne i pracownie artystyczne, ale też sala kameralna i sala teatralna, w której mieści się 600 widzów. W tej ogromnej sali odbywają się wydarzenia kulturalne, również najważniejsze w Polsce i na świecie. Na korytarzach nieraz można podziwiać wystawy dzieł sztuki. Sam budynek powstały na przełomie lat 70 i 80 jest zbudowany w stylu modernistycznym i potrafi zachwycić. 

Prawdziwym sercem Nowej huty jest Kombinat Huta im. Tadeusza Sendzimira – budynek powstały w latach 50-tych i główny powód powstania Nowej Huty. Niegdyś był to ogromny zakład hutniczy. Obecnie jego właścicielem jest indyjska spółka Arcelor Mittal Poland. W ramach projektu Fundacji Promocji Nowej Huty “eNHa Trip” można zwiedzić budynki administracyjne, bunkier oraz inne atrakcje położone w Nowej Hucie jak również… kościół.

Kościołem tym jest Kościół pw. Matki Bożej Królowej Polski zwanego też arką. Jest to ważny dla Nowej Huty kościół, ponieważ jest to pierwsza wybudowana w niej świątynia rzymskokatolicka, która powstała z inicjatywy mieszkańców i o jej powstanie zabiegała archidiecezja krakowska z abp. Karolem Wojtyłą (św. Janem Pawłem II) na czele. Jest to modernistyczny kościół bardzo podobny do kościoła pw. Najświętszej Rodziny w Bieżanowie czy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. 

W okolicach Placu Centralnego znajduje się Muzeum Nowej Huty, w której można bliżej poznać historię socjalistycznego miasta, jak również dowiedzieć się o codziennym życiu mieszkańców w czasach komunizmu i ówczesnych realiach.

To nie są wszystkie atrakcje tego niesamowitego miejsca. Reszta czeka na odkrycie. 

Mało która organizacja społeczna robi tak dużo jak Fundacja znajdująca się w sercu Nowej Huty. Jej misją było działanie na rzecz nowohuckich dzielnic, ale dotychczas działalność poszerzyła się o inne działania, które służą ludziom.

Fundacja Promocji Nowej Huty to organizacja społeczna zrzeszająca sympatyków i wolontariuszy. Powstała w 2013 roku z inicjatywy Sebastiana Adamczyka, Magdy Jędrzejko i Marty Bieleckiej. Działalność Fundacji obejmuje szkolenia i wsparcie początkującym lokalnym przedsiębiorcom, organizację turnusów rehabilitacyjnych dla niepełnosprawnych seniorów oraz oprowadzanie po Nowej Hucie. Każdy z tych aspektów działalności jest fascynujący i chciałbym Państwu o tym opowiedzieć. 

 Fundacja Promocji Nowej Huty oferuje bardzo duże wsparcie początkującym nowohuckim przedsiębiorcom poprzez m.in. tworzenie portfolio, ulotek, doradztwo i ubieganie się o środki od instytucji publicznych. 

Organizuje również szkolenia finansowane z Krajowego Funduszu Szkoleniowego. Ten segment obejmuje dofinansowania z KFS dla pracowników oświaty, księgowych, kadrowych i fryzjerów oraz oferowanie najmu sal szkoleniowych. 

Fundacja nie tylko organizuje szkolenia i wspiera młodych przedsiębiorców, ale też oferuje pomoc i opiekę niepełnosprawnym seniorom w formie organizacji turnusów rehabilitacyjnych z limitowaną możliwością refundacji uzyskiwanej z MOPSów. Turnusy organizowane są zarówno w miejscowościach znajdujących się na górzystych i nizinnych terenach (np. Bukowina Tatrzańska, Krynica-Zdrój, Solec, Nałęczów) jak również w miejscowościach oferującym łatwy dostęp do morza ( m.in. Jurata, Jarosławiec, Sopot, Kołobrzeg).

Działalność Fundacji Promocji Nowej Huty ma również swoją ofertę skierowaną do turystów. Fundacja organizuje wycieczki po nowej hucie, zarówno dla pojedynczych turystów, jak również dla grup. Ten segment działalności jest prowadzony w ramach projektu “eNHa Trip” rozpoczętego w 2015 roku.i polega na organizacji wycieczek objazdowych po Nowej Hucie z dojazdem w cenie. Poza wycieczkami objazdowymi możliwe są również zwiedzanie budynku administracyjnego Kombinatu wraz ze schronem, spacer po Alei Róż, obejrzenie czołgu stojącego przed Muzeum Czynu Zbrojnego, obejrzenie Kościoła Matki Bożej Arka Pana – pierwszego nowohuckiego kościoła, obiad lub kawa w Restauracji Stylowa lub w Barze Mlecznym.

Projekt eNHa Trip do wycieczek wykorzystuje zabytkowe samochody jednoznacznie kojarzące się nie tylko z PRL, ale też z Blokiem Wschodnim. Do omawianej floty projektu Fundacji należą Fiat 126p, Łada 2101, Żuk A 07, Nysa 522  oraz UAZ 452.

Działalność nowohuckiej Fundacji prócz codziennych zadań obejmuje również organizację i prowadzenie projektów takich jak “Kręć z Nami”, w ramach którego wykonywane są materiały wideo dla młodych przedsiębiorców, “Razem dla rodziny” czyli wsparcie dla adopcji i rodzicielstwa zastępczego, “Razem dla środowiska”, w ramach którego Fundacja wspiera edukację w zakresie ekologii oraz “Razem dla was” obejmujące wsparcie psychologiczne i prawne.

Ponadto, Organizacja organizuje również wydarzenia takie jak przypadające na 14 marca “Kocham Nową Hutę”, w ramach którego rozdawane są kalendarze. 

Fundacja Promocji Nowej Huty to miejsce, w którym pracują ludzie z pasją, pełni zaangażowania, poczucia służby i poświęcenia. Jej działalność pomaga starszym niepełnosprawnym, służy pomocą młodym lokalnym przedsiębiorcom, jak również ofertę niezapomnianej podróży po historycznej Nowej Hucie.

Przez 21 lat Nowa Huta była odcięta od sieci kolejowej Krakowa. Na szczęście, Województwo Małopolskie, Koleje Małopolskie i PKP PLK zamierzają zainwestować w zapomniane nowohuckie tory.

Transport kolejowy jest najszybszym środkiem komunikacji miejskiej w Krakowie. Niestety, Nowa Huta przez ostatnie 21 lat była odcięta od bezpośredniego połączenia kolejowego. Kolej dla Nowej Huty jest bardzo ważna – Dzielnica XVIII jest położona na północnym wschodzie Krakowa. Na szczęście zarówno samorząd jak i spółka państwowa odpowiedzialna za transport kolejowy podjęły konkretne kroki w celu przywrócenia składów pociągów na nowohuckie tory. 

Polskie Koleje Państwowe – Polskie Linie Kolejowe wraz z Województwem Małopolskim i Kolejami Małopolskimi zawiązały współpracę, której celem jest wznowienie połączeń kolejowych z Nową Hutą. Pierwsze efekty ukazały się już 15 marca kiedy oddana do użytku została stacja Kraków Nowa Huta. Można z niej dojechać do Tarnowa i na dworzec Kraków Główny. 

Nie jest to jednak koniec inwestycji. Już w połowie czerwca pasażerowie będą mogli korzystać ze stacji Kraków Lubocza, a w 2025 roku mają powstać stacje Kraków Kościelniki i Kraków Przylasek. 

Transport kolejowy w Krakowie jest bardzo rozbudowany, zwłaszcza w centrum i w zachodniej części miasta. Dzięki inwestycjom kolejowym samorządu i PKP, rozbudowę przejdzie również północny wschód miasta. 

Mówiąc o Nowej Hucie, widzimy oczami wyobraźni Plac Centralny i infrastrukturę osiedli nowohuckich. Niektórzy Nową Hutą nazywają północny wschód Krakowa, a inni wykorzystują nazwę “Nowa Huta” w kontekście komunistycznego terenu zabudowanego.

Nazwa “Nowa Huta” ma wiele kontekstów. 

Pierwszym jest termin określający terytorium PRL-owskiej Nowej Huty, czyli komunistycznej inwestycji zrealizowanej w latach 50 i 60 XX wieku.

Drugim jest nazwa dzielnicy XVIII- Nowa Huta, która obejmuje historyczną Nową Hutę ( l. 50 i 60 XX wieku).

Jest również trzeci możliwy kontekst określający teren północnego wschodu Krakowa (wraz z Czyżynami, Bieńczyce, Mistrzejowice i Wzgórza Krzesławickie). Może być wykorzystywane jako uproszczenie pozwalające uniknąć wykazywania się profesjonalną wiedzą o nazwach i granicach krakowskich dzielnic. Genezą tego kontekstu jest fakt, że do 1990 roku Nową Hutą nazywana była północno-wschodnia jednostka administracyjna Krakowa. 

Mimo podziału Nowej Huty w 1990 roku na mniejsze osiedla, w księgach wieczystych Miasta Krakowa nadal widnieje nazwa Nowej Huty jako właściciela północno-wschodnich terenów Krakowa.

Jednakże aktualnym kontekstem, w którym stosuje się określenie “Nowa Huta” jest drugi kontekst określający Nową Hutą XVIII dzielnicę Krakowa.

Gdyby ktoś zapytał mieszkańca Krakowa z czym kojarzy mu się dzień 14 lutego, najprawdopodobniej powiedziałby że z Walentynkami czyli dniem zakochanych. Mało kto wie jednak że tego dnia również jest organizowana akcja “Kocham Nową Hutę”, podczas której można otrzymać bezpłatny, dobrej jakości kalendarz ze zdjęciami charakterystycznych miejsc Nowej Huty.

14 lutego, w dzień Walentynek – dnia zakochanych – Fundacja Promocji Nowej Huty zorganizowała 9 edycję wydarzenia pod nazwą Kocham Nową Hutę. W ramach tej akcji działacze fundacji rozdawali kalendarze ze zdjęciami charakterystycznych miejsc dla nowej huty na okres luty 2024 – luty 2025. 

Kalendarze są jednostronicowe, na papierze kredowym w formacie A2 ze zdjęciem A3 na górnej połowie plakatu i kalendarzem właściwym na dolnej połowie. W tym roku ukazały się dwie wersje kalendarza – ze zdjęciem Przylasku Rusieckiego i ze zdjęciem budynków administracyjnych kombinatu huty im. Tadeusza Sendzimira (wcześniej Włodzimierza Iljicza Uljanowa  Lenina) z charakterystycznym dużym napisem “Huta im. T. Sendzimira”.

Poza rozdawaniem kalendarzy, pod budynkami administracyjnymi kombinatu i przy placu centralnym można było zobaczyć samochody wykorzystywane przez Fundację Promocji Nowej Huty do organizacji wycieczek po Nowej Hucie. Samochodem, który można było zobaczyć z bliska był radzieckiej produkcji UAZ 452.

Podczas akcji można było dobrowolnie oddać część swojej krwi w krwiobusie “Dobry Uczynek”. Organizatorem charytatywnego oddawania krwi była restauracja “Grill na maNHattan B.B.Q” należąca do pana Piotra Rondudy – właściciela gastronomii. Akcję charytatywną wsparło Małopolskie Centrum Krwiodawstwa, które użyczyło organizatorowi “Dobrego Uczynku” autobus przeznaczony do poboru krwi.

Już wkrótce nowohucianie będą mogli szybciej pojechać do Katowic i na Lotnisko Kraków-Balice. Umożliwi to północna obwodnica Krakowa, która połączy węzeł “Mistrzejowice” z węzłem “Modlnica”.

Trwają zaawansowane prace przy budowie północnej obwodnicy Krakowa. Dotychczas obwodnica rozciągała się na południe od Nowej Huty i przebiegała przez południe i wschód Krakowa do Balic. Ponadto jest jeszcze odcinek na wschód od węzła z Balicami, który łączy autostradę A4 z Aleją 29 listopada.

Pod koniec 2018 roku rozpoczęły się prace nad budową obwodnicy Nowej Huty (S52). Po ponad 5 latach od rozpoczęcia inwestycja jest ukończona w 91% i jej otwarcie jest planowane na koniec 2024 roku lub na 2025 rok.

Północna obwodnica Krakowa zapewni szybsze połączenie z Nowej Huty na Lotnisko Kraków-Balice i do Katowic. Węzłami, które skomunikują północne tereny miasta, w tym osiedla nowohuckie, z Autostradą A4 będą: Modlnica, Zielonki, Węgrzce, Batowice. S52 zostanie połączona z węzłem Mistrzejowice i dzięki temu dojdzie do połączenia północnej obwodnicy z autostradą A4. 

 

Kraków to miasto z bardzo rozbudowaną siecią tramwajową. Wymaga ona zaplecza technicznego. Z tego też powodu w Krakowie znajdują się 2 duże, obecnie funkcjonujące zajezdnie tramwajowe (Nowa Huta i Podgórze) i planowana jest trzecia ( Stelmachów). 

Zajezdnia Nowa Huta to jedna z dwóch obecnie funkcjonujących zajezdni tramwajowych w Krakowie. Należy do jedynego uprawnionego w zakresie transportu tramwajowego przedsiębiorstwa-spółki miejskiej odpowiedzialnej za wykonywanie zadań transportu zbiorowego w Mieście Kraków – Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie. 

Zajezdnia Nowa Huta znajduje się przy ulicy Ujastek 12. Prace budowlane rozpoczęły się w 1965 roku i zakończyły się w 1969 roku. 

Na początku funkcjonowania, placówka była bazą wagonów 102N/102Na, wagonów 105N, wagonów T4+B4, wagonów GT6, wagonów E1+c3. Obecnie znajdują się tam tramwaje takie jak: MAN N8S i N8C, SGP/Lohner E1 i C3, Rotax/eu8n, PESA 2014N i Stadler Tango Lajkonik.

Po otwarciu zajezdnia składała się jedynie z hali głównej. Obecnie jednak obiekt ten jest kompleksem budynków: hala główna, myjnie, akumulatornia, hala napraw i remontów wagonów, budynek administracyjno-biurowy, dyspozytornia i poczekalnia dla motorniczych. 

Zajezdnia Nowa Huta jest obecnie nowoczesnym kompleksem, który zapewnia efektywne funkcjonowanie komunikacji tramwajowej w mieście. Komunikacji tramwajowej, która ciągle się rozwija dla mieszkańców. 

Siłownia, hala sportowa, cztery boiska, basen oraz… sauna. I to w jednym miejscu! Com Com Zone w Nowej Hucie. Co skrywa ten obiekt sportowy?

Mało kto mógłby się spodziewać w tak historycznej zabudowie Nowej Huty nowoczesnego centrum sportowego. I to jeszcze przy ulicy Tadeusza Ptaszyckiego! Mówię tutaj dokładnie o Com-Com Zone znajdującym się przy ulicy Tadeusza Ptaszyckiego 6. Sąsiaduje ze stadionem KS Hutnik Kraków. Znajduje się na ziemiach historycznej Mogiły.

Co oferuje ten obiekt sportowy? Ma bardzo ciekawą ofertę.

Jest możliwość wynajmu boisk i hali sportowej. Są 4 boiska: Orlik, pełnowymiarowe ze sztuczną nawierzchnią (oświetlane), trawiaste pełnowymiarowe i małe treningowe. Ponadto, do dyspozycji jest również wielofunkcyjna hala sportowa o wymiarach 40×20 metrów, na której można grać zarówno w piłkę nożną, jak i w piłkę ręczną, tenisa stołowego, w koszykówkę, badminton i siatkówkę.

Com-Com Zone dysponuje ogromną pływalnią. Lekcje pływania odbywają się w poniedziałki, czwartki i piątki, a cena za 10 lekcji wynosi 470 złotych ( czyli 47 złotych za 1 lekcję). Poza nauką pływania, można zapisać się do sekcji pływackiej, na Aqua Zumbę, Aqua Aerobic, na Aqua Tabatę i na trampoliny. 

Przy ulicy Ptaszyckiego 6 można również uczęszczać na zajęcia fitness, dzięki której uczestnicy wykonują ćwiczenia, dzięki którym rozwijają liczne mięśnie w tym brzucha, pośladków, ud, wzmacniają kręgosłup, rozciągają się, ale też tańczą Zumbę, uprawiają jogę i boks. 

Ośrodek dysponuje siłownią działającą od poniedziałku do piątku w godzinach 6:30-22:00 i w soboty i niedziele od 7:00 do 15:00. Cena jednego wstępu na siłownię wynosi 39 PLN (doliczając zajęcia fitness), a najtańszy karnet wynosi 199 PLN. W tej samej cenie jest karnet OPEN COM ( obejmujący siłownię, fitness i… saunę)

Tak, w Com Com Zone też jest sauna fińska z leżakami i prysznicami. Temperatura powietrza sięga nawet 110°C. Mieści się w niej aż 6 osób. Możliwa jest rezerwacja sauny, ale musi być ona dokonana min. godzinę przed skorzystaniem, a ze względów bezpieczeństwa w saunie muszą w tym samym czasie przebywać minimum dwie osoby. 

 

Com Com Zone to niesamowite miejsce dające wiele możliwości realizacji swojej sportowej pasji.

Myślę, że wielu z nas lubi grać. Gry są jednym z najatrakcyjniejszych form rozrywki cyfrowej. Jedni lubią gry akcji, inni symulatory lub gry logiczne. Dużym sentymentem cieszą się gry z lat 80. i 90., jak również te z początku XXI wieku.

Kraków Arcade Museum to miejsce znajdujące się przy ul. Centralnej 41a, w którym można zagrać w gry z lat 80. i 90. W budynku znajduje się mnóstwo automatów do gry, dzięki którym można zagrać w aż 150 gier. Przykładami gier są “18 wheeler”, “Capcom”, “Arkanoid”, “Captain Commando”, “Cyber Cycles”, “Donkey Kong 3” czy kultowe “Mario Bros” i “Mortal Kombat”.

Dzięki poznaniu tych gier można zobaczyć jak one ewoluowały na przestrzeni dekad. Wszystkie ze 150 gier należą do tych najbardziej popularnych w Polsce, jak i na świecie. Jest to wyjątkowy rodzaj muzeum, który stawia na interaktywność czyli… grę w prestiżowe gry.  Jest to sposób na intymne poznanie znanych tytułów tego rodzaju rozrywki. Czas jest nielimitowany, a ceny sięgają od 50 złotych (za godzinę) do 80 złotych (bez limitu).

Verified by MonsterInsights